W trosce o bezpieczeństwo na ulicach Poznania
17 lutego, 2012
Do przydrożnych reklam wielkoformatowych zdążyliśmy się już przyzwyczaić… towarzyszą bowiem nam już od dawna. Dla wielu uczestników ruchu drogowego są one cennym źródłem informacji oraz pomagają trafić pod wskazany adres… zwłaszcza w nieznanym mieście. Ale papierowe billboardy spowszechniały i nie zawsze już zwracają naszą uwagę. Czasem – oglądane po raz któryś w wielu miejscowościach – denerwują nas i nie dają zamierzonego przez reklamodawcę efektu; niekiedy nie chcemy ich po prostu zauważać. Dlatego też agencje reklamowe starają się wykorzystywać nowe technologie, aby jak najbardziej przykuć uwagę potencjalnego odbiorcy.
Od dłuższego już czasu trwa na łamach gazet i w Internecie dyskusja na temat wpływu reklam świetlnych (LED), usytuowanych w pobliżu ruchliwych dróg i ulic, na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Wielu z nas w miejscach o dużym natężeniu ruchu napotyka na reklamy, które (zwłaszcza po zmierzchu i w nocy) mogą oślepić i odwrócić uwagę od tego, co dzieje się na jezdni; w takiej sytuacji nie zawsze potrafimy w porę zareagować na zagrożenie. Dotyczy to zarówno kierujących pojazdami jak i pieszych, gdyż lokalizacja reklam świetlnych blisko skrzyżowań absorbuje uwagę jednych i drugich. Niekiedy staramy się zapamiętać treść reklamy lub – co gorsza – zapisać informacje zawarte w przekazie, np. numer telefonu, adres internetowy…
W wielu krajach dostrzeżono już ten problem i zaproponowano skuteczne rozwiązania mające na celu ograniczenie szkodliwego wpływu reklam świetlnych na zachowania kierowców na drogach. Niestety obowiązujące w Polsce zapisy w ustawach: prawo budowlane, prawo o drogach publicznych i prawo o ruchu drogowym regulują tylko niektóre aspekty sytuowania wielkoformatowych reklam w pobliżu dróg i ulic. Wielokrotnie zwracali na to uwagę przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, odpowiadając w sejmie na interpelacje posłów, zaniepokojonych coraz większą ilością jaskrawych reklam na ulicach naszych miast. Podkreślano też konieczność szczegółowej analizy obecnych przepisów prawnych oraz odpowiednich badań stanu bezpieczeństwa ruchu na drodze pod kątem rozmieszczania reklam, również LED, zarówno w pasie drogowym, jak i poza jego obszarem; w tym również na terenie prywatnym. Wydaje się, że nowe rozporządzenia i ustawy nieprędko wejdą w życie.
W Poznaniu powstały w ostatnim czasie dokumenty i opracowania, które – jako jedne z pierwszych w Polsce – proponują rozwiązania, mogące w sposób zdecydowany przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach, w pobliżu których umieszczono reklamy. W sierpniu 2009 r. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania opublikował „Raport dotyczący wyników kontroli przeprowadzonych w latach 2008-2009 w zakresie legalności funkcjonowania urządzeń reklamowych na terenie Miasta Poznania”; rok później, w listopadzie 2010 PINB przygotował projekt ustawy o uporządkowaniu przestrzeni w gminach. Pod koniec ubiegłego roku w Zakładzie Techniki Świetlnej i Elektrotermii Politechniki Poznańskiej powstało opracowanie „Ocena zagrożeń występujących w ruchu drogowym powodowana przez wielkopowierzchniowe reklamy z diodami świecącymi”.
Poznańscy naukowcy – pod kierownictwem prof. Konrada Domke – przedstawili wyniki badań i rozwiązania przyjęte w krajach, w których już wcześniej zauważono możliwy wpływ reklam zlokalizowanych w pobliżu dróg na bezpieczeństwo ruchu drogowego; w pewnym zakresie dotyczy to też reklam LED. W drugiej części opracowania przedstawiono wyniki pomiarów parametrów fotometrycznych i geometrycznych wybranych reklam z diodami świecącymi rozmieszczonych na terenie Poznania oraz przedstawiono wnioski, które warto tu przytoczyć:
„Wykonane badania oraz ich analiza wykazały negatywny wpływ reklam z diodami świecącymi na warunki widzenia kierowców, a tym samym na bezpieczeństwo w ruchu drogowym, przede wszystkim poprzez:
• lokalizację reklam w miejscach, gdzie przyciągają wzrok, rozpraszają uwagę kierowców (skrzyżowania, ronda, w dużej bliskości drogi),
• duże wartości luminancji reklam z diodami świecącymi, przy niskich luminancjach w otoczeniu powodujące olśnienie kierowców ,
• bardzo dynamicznie zmieniające się obrazy (obraz wideo, animacje, nagłe przyciemnienia i rozjaśnienia) rozpraszające uwagę kierowców,
• duże kontrasty w wyświetlanych treściach wywołujące olśnienie u kierowców,
• lokalizację na małej wysokości względem poziomu gruntu.” (…)
Warto przyjrzeć się poznańskim reklamom w świetle powyższych uwag i rozważań; zwróćmy także uwagę na wyświetlane kolory; niekiedy możemy nie zauważyć zmieniającej się sygnalizacji świetlnej! W przyszłym roku EURO 2012, do Poznania i Polski przyjedzie wielu kibiców i turystów, czy uda nam się uregulować te sprawy i wprowadzić na naszych ulicach ład i porządek? Czy w Poznaniu będzie się jeździło bezpieczniej?
Autorzy badań podkreślają konieczność szybkiego ustalenia jednoznacznych wymagań, dotyczących reklam LED-owych usytuowanych na terenie Poznania; może warto wzorem niektórych innych państw, aby przepisy wprowadziły władze lokalne (Rada Miasta Poznania), nie czekając na uchwałę sejmową lub rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury.
